W sobotę 26 listopada 2022 roku w Oleśnie (na Opolszczyźnie) odbyły się 94 PZLA Mistrzostwa Polski w Biegach Przełajowych. Do zawodów z całej Polski zostało zgłoszonych blisko 600 zawodników. Z klubów województwa lubelskiego startowali z LKS Znicz Biłgoraj, MKS Agros Chełm, TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski, AZS UMCS Lublin, MKS Żak Biała Podlaska, AZS AWF Biała Podlaska. Najwyższą pozycję zajęła podopieczna trener Bożeny Dziubińskiej Mariola Baranowska na dystansie 4 km seniorek, mając pecha o czym poniżej. Wśród młodzieżowców na 6 pozycji został sklasyfikowany Robert Wiatrzyk z Tomasovii.
Miejsca zawodniczek i zawodników z klubów zrzeszonych w LOZLA
2 km K U 20
- Ewa Wiatrzyk TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 7:33 mim – 1 pkt.
2 km K U18
- Marlena Tyszko LKS Znicz Biłgoraj 8.04 min – 1 pkt.
3 km K U18
- Karolina Guska LKS Znicz Biłgoraj 12: 02 min – 1 pkt.
3 km M U18
- Miłosz Czerwonka MKS Agros Chełm 9: 27 min – 4 pkt.
- Karol Łaba LKS Znicz Biłgoraj 9: 51 min – 2 pkt.
5 km M U18
- Marcin Kusz LKS Znicz Biłgoraj 17: 01 min – 2 pkt.
4 km K
- Mariola Baranowska MKS Żak Biała Podlaska 13: 44 min – 4 pkt.
4 km M
20. Robert Wietrzyk TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 12:23 min – 20 pkt
45. Hubert Ćwikła LKS Znicz Biłgoraj 13:29 min – 45 pkt.
4 km M U23
6. Robert Wiatrzyk TKS Tomasovia Tomaszów Lubelski 12:23 min – 6 pkt.
16. Hubert Ćwikła LKS Znicz Biłgoraj 13:29 min – 16 pkt.
6 km K
- Beata Klimek KS AZS AWF Biała Podlaska 22:25 min – 9 pkt.
8 km M
- Andrzej Starżyński AZS UMCS Lublin 24:46 min – 9 pkt.
***
Komentarz startu na fb Marioli Baranowskiej
Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych w Oleśnie kończę na 4 miejscu. Niestety na 1 kółku zdjęli mi buta. Nawet wiem kto, ale spoko – nie żywię urazy. Wiem, że to przypadek. Tak czy owak but był zdjęty idealnie do połowy. Przednia część była na tyle mocno zawiązana sznurowadłami, że niezależnie od tego czy bym chciała go całkiem zdjąć, czy założyć – musiałam się zatrzymać i stracić kilka cennych sekund. Nadrobiłam, ale już nie udało się dogonić czołówki. 14 sekund straty do poprzedniej zawodniczki. Czy tyle mogło trwać nakładanie buta i gonitwa później? Tego się już nie dowiemy. No cóż, wierzę, że przygody się wreszcie skończą i kolejny sezon biegowy będzie lepszy niż poprzedni. Dziękuję Trener Bożena Dziubińska, bo na ostatnich startach czuję tą moc, o którą walczymy mimo różnych przeciwności.
Opracował – Marek Ambroży Kitliński
Foto – str. fb M. Baranowskiej
Na str. LOZLA dodał – Piotr Kitliński